Oto kilka obserwacji z mojego rowerowego życia w Czechach:
- Są tu świetne ścieżki rowerowe. Można je znaleźć tu (trzeba mocno przybliżyć, żeby się wyświetliły).
- Nie biegają bezpańskie psy.
- W sobotę i w niedzielę wiele sklepów czy usług będzie nieczynnych.
- Wzdłuż szlaków rowerowych porozrzucane są gospody, gdzie można się czegoś napić i coś zjeść.
- Jest tu moc cyklistów, więc zawsze jest kogo spytać o drogę.
- Czesi są bardzo życzliwi i pomocni.
- Ale niechętnie udzielają miejsca pod namiot w ogrodzie.
- Informacje turystyczne są nawet w mniejszych miastach. Można w nich znaleźć lepsze lub gorsze mapy tras rowerowych lub przechować rower (chyba że to Mikulov).
Słowniczek:
- Dobrý den – Dzień dobry
- Dêkuji – Dziękuję
- Stan – Namiot
- Mozu zde stanovac? – Czy mogę tu rozbić namiot?
- Rovnê – Prosto
- Doleva – W lewo
- Doprava – W prawo
- Na krizovatce – Na skrzyżowaniu
- Na kole – Rowerem
- Kolik? – Ile?
- Cyclostezka – Ścieżka rowerowa
- Cesta – Droga
- Hlavna cesta – Droga główna
Poza tym, jeśli jesteś Polakiem, dogadasz się bez problemu.