Gdybym była księżniczką, to chciałabym mieszkać w Czechach. Co tydzień wybierałabym sobie inny zamek na siedzibę i urządzałabym bale. A jest w czym wybierać.
Gdybym była księżniczką, to chciałabym mieszkać w Czechach. Co tydzień wybierałabym sobie inny zamek na siedzibę i urządzałabym bale. A jest w czym wybierać.
Oto kilka obserwacji z mojego rowerowego życia w Czechach: