Austria – praktycznie

To co widziałam z drogi i czego życie mnie nauczyło.

– Nie ma lokalnych sklepów. Co dwie, trzy wioski są supermarkety.

– W absolutnie każdej wiosce jest bank Raiffeisen.

– Trudniej spotkać przechodniów, bo wszyscy są albo w domu/pracy albo w samochodzie.

– Nie ma żadnych bezpańskich psów.

– Od środkowej Austrii w dół w każdej wsi jest bar/pub. W środku można palić.

– Drogi i ścieżki rowerowe są w nienagannej kondycji.

– Szlak rowerowy R1 ciągnie się przez cały rejon Burgenland i nie sposób go zgubić. Przejechałam nim trzy czwarte Austrii, choć na koniec zabierze Was na absolutnie każdą górkę, żeby uniknąć głównej (nawet jeśli mało używanej) drogi. Łącznie z tymi o nachyleniu 15%.

– Nie korzystajcie z usług pocztowych. Za cenę, jaką zapłaciłam za wysłanie kilku map do domu, w Polsce wysłałabym słonia.

Słowniczek:

Guten Tag – Dzień dobry

Danke – Dziękuję

Auf Wüdersehen – Do widzenia

Rechts – W prawo

Links – W lewo

Mitte Gerade – Prosto

Wü komme ich nach…? – Jak dojechać do…?

Kann ich hier übernachten im Zelt für 1 Nacht? – Czy mogę tu przenocować w namiocie przez 1 noc?

 

Skomentuj, łatwiej mi będzie jechać pod górkę

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.